10/23/2013

Powiesz, że to kwadrat, a może to sztuka?!

Jesień. Czas zadumy, refleksji i głębokich przemyśleń. Czas depresji. Czas poszukiwania odpowiedzi na nurtujące nas egzystencjalne pytania... Quo vadis? What does the fox say? What’s the meaning of Stonehenge? Kiedy powiem sobie dość? Poszukując sensu i nadziei na lepsze jutro sięgamy do różnych źródeł, najczęściej alkoholowych. Ale to nam nie wystarcza, nie daje wszystkich odpowiedzi, nie zaspokaja! Co robić? Jak żyć? Gdzie szukać?

Jedną ze ścieżek, która od zarania dziejów pomaga człowiekowi przetrwać czasy burzy i naporu (niem./szwab. sturm und drang) jest sztuka. Od bawołów w Lascaux po bazgroły w Pompidou. Każda gałąź wielkiego drzewa zwanego Sztuką smaga nas po pupie i motywuje w chwilach zwątpienia. Dziękujemy! (wpisujcie miasta w komentarzach)

Z własnego doświadczenia wiem, że najlepszym rozwiązaniem jest otaczanie się dziełami sztuki. Noszenie, patrzenie, słuchanie, czytanie. Każda z tych czynności przybliża nas do stanu błogości, rozkoszy, zrozumienia i zjednoczenia się ze światem. Ponieważ niektórzy z Was mogą być w stanie tak potężnego weltschmerzu, że sami nie dadzą rady wyjść z tego jesiennego bagna, wyciągam do Was pomocną dłoń. Specjalnie dla Was poprosiłam moje przyjaciółki artystki, aby stworzyły dzieło, które już niedługo może zawisnąć na ścianie Waszego pokoju i emanować ciepłem i poczuciem bezpieczeństwa. Zachęcam do skorzystania z ofery!


Jak wiecie moją NAJWIĘKSZĄ pasją jest moda. I to właśnie ta część sztuki koi moje serce w momentach zwątpienia. Na szczęście niedawno miałam okazję przygotować się i zrobić zapasy na zimę. Pamiętając sytuację sprzed roku (zima do kwietnia) postanowiłam zaopatrzyć się w coś naprawdę wyjątkowego, wykonanego przez wyjątkowego człowieka. Mówię oczywiście o Pawełku Androsiuku, który zrekonstruował suknię Heli Modrzejewskiej



i podróżuje teraz po świcie w business class! Gratulujemy! Suknia, która zapiera dech w piersiach wygląda właśnie tak:



A tu już ja z Pawłem dobijamy targu #milionowe trasakcje #hajs #fashion #talent #business #tylewygrać


Do kompletu dokupiłam również okazjonalną bieliznę, idealną na chłodne wieczory.



Zanim jednak suknia trafi do mojej szafy macie niepowtarzalną okazję zobaczyć ją jeszcze w Krakowie (Poland) w  Muzeum Starego Teatru im. Heleny Modrzejewskiej http://www.stary.pl/pl/detail/aktualnosci/id/947 lub wersja do bogatszych w California (U.S.A) ale dopiero od 7 listopada (november)


Serdecznie zapraszam. Sama przed zakupem miałam okazję oglądać ją w doborowym towarzystwie!




Nie porzucajcie nadzieje, jak pisał Jan Kochanowski! Jestem z Wami w tych ciężkich dniach, które skończą się dopiero wraz z pierwszymi reklamami Coca-Coli. 

Kissy i bize,
M.


2 komentarze: