Klubokawiarnia Czerniakowska
Drodzy
czytelnicy!
Tym razem pragnę zadbać nie tylko o wasz ubiór i ogólnie
pojętą estetykę sylwetki, ale również o rozwój kulturalny i osiągnięcie
pożądanej pozycji w społeczeństwie. Wiadomo, że aby zaznajomić się z magicznym
i tajemniczym światem mody trzeba wiedzieć gdzie szukać i kogo szukać.
Jednym z najważniejszych przystanków na drodze do baśniowego
życia towarzyskiego jest działająca od pół roku Klubokawiarnia Czerniakowska.
Każdy kto przestąpił próg tego miejsca rozumie, co mam na myśli. Przy wieczorze
spędzonym przy Czerniakowskiej historia Alicji w Krainie Czarnów to przeciętna
weekendowa przygoda pijanej blondynki.
Ostatnimi czasy świętowaliśmy wcześniej wspomniane pół roku.
Nielada to okazja, gdyż połówki z reguły na Czerniakowskiej są mile widziane,
najlepiej w towarzystwie soku. Z okazji tego jubileuszu w Klubokawiarni
pojawili się liczni projektanci, modelki, dziennikarze oraz artyści
wykonujący hafty, nie tylko na płótnie.
Na powyższym zdjęciu widać niewielką grupę elity semi-warszawskiej. Zacznijmy od kobiet, wśród których dane mi było balować tego pamiętnego wieczora. Na pierwszym planie – Anna ubrana w bolerko Diora, koszulkę SecondHand oraz szalik WarsawStreetFashion edycja Hooligans. Anna to stylistka oraz makijażystka gazety Fakt i Vogue Łomża, pracowała z takimi gwiazdami jak Wioletta Willas, Janusz Gajos i Adam Małysz. Cały czas pożądana, jednak trudno nawiązać z nią teraz współpracę, ponieważ razem ze stylistką Lidią (po lewej) zaabsorbowana jest prowadzeniem Klubokawiarni Czerniakowska. Lidia natomiast mimo wykształcenia stylistycznego bardziej zajmuję się mediami. Razem z Niną Terentiew prowadzi sekretariat Polsatu. To Lidia wykreowała tak barwną postać Łukasza z Samego Życia, oraz jest odpowiedzialna za kostiumy w filmiku „Ojciec się wkurwił” dostępnym do obejrzenia na YT.
Pozdrawiam,
Na powyższym zdjęciu widać niewielką grupę elity semi-warszawskiej. Zacznijmy od kobiet, wśród których dane mi było balować tego pamiętnego wieczora. Na pierwszym planie – Anna ubrana w bolerko Diora, koszulkę SecondHand oraz szalik WarsawStreetFashion edycja Hooligans. Anna to stylistka oraz makijażystka gazety Fakt i Vogue Łomża, pracowała z takimi gwiazdami jak Wioletta Willas, Janusz Gajos i Adam Małysz. Cały czas pożądana, jednak trudno nawiązać z nią teraz współpracę, ponieważ razem ze stylistką Lidią (po lewej) zaabsorbowana jest prowadzeniem Klubokawiarni Czerniakowska. Lidia natomiast mimo wykształcenia stylistycznego bardziej zajmuję się mediami. Razem z Niną Terentiew prowadzi sekretariat Polsatu. To Lidia wykreowała tak barwną postać Łukasza z Samego Życia, oraz jest odpowiedzialna za kostiumy w filmiku „Ojciec się wkurwił” dostępnym do obejrzenia na YT.
Kolejne zdjęcie przybliża nam sylwetki gentlemanów. Z Vogue
Michałowice w ręku to oczywiście Jackob Wysocky (czyt. Łajsoki), czyli redaktor
naczelny tego magazynu. Postać wyjątkowo barwa i utalentowana. Był również
koordynatorem wielu sesji zdjęciowych dla serwisu fotka.pl. Mój bardzo dobry
przyjaciel, z którym dość często współpracuję przy różnych fashion events. Po
mojej prawej, waszej lewej wielkie odkrycie dokonane przez Jackoba Wysocky’ego
Michael Zawadzky. Nowa twarz polskiego modelingu, wschodząca gwiazda. Znany już
nie tylko z okładki Gazety Wyborczej, ale również z kampanii Rossmana oraz licznych
sesji dla gazetki Makro. Stąd też pewnie pomysł na tak awangardowy outfit z
maską (maska-własność klubokawiarni). Naprawdę jestem zaszczycona będąc na
zdjęciu razem z taką śmietanką kulturalno-towarzyską.
Jeśli chodzi o moja stylizację, to muszę przyznać, że tym
razem oddałam się w ręce Lidii, która łącząc trendy przyszłego lata ubrała mnie
w African Pocahontas Outfit składający się z legginsów z geparda
środkowopustynnego oraz kapoty zakupionej w nowo otwartym w Londynie sklepie
John Smith’s Closet. Do tego koniecznie mój niezawodny sikor umożliwiający
perfect timing i stylizacje można uznać za kompletną.
Mam nadzieję, że po tych kilku słowach naprowadziłam was choć
trochę na ścieżkę, którą powinniście podążać. Niełatwo dostać się do
Klubokawiarni Czerniakowska, ale jeżeli nadarzy się taka okazja, nie zmarnujcie
jej. To miejsce otwiera drzwi do wielkiego świata sukcesu i daje wam szanse żeby
wyrwać się z szarego motłochu i pospólstwa. Powodzenia!
Pozdrawiam,
Kissy i
bize,
M.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz