Mówi się, że ‘Habit mnicha
nie czyni’, ale znaczy to to samo, co ‘Kradzione nie tuczy’ i ‘Orzech, osioł,
jak kobita. Nic nie warta, jak nie zbita’. Powszechnie bowiem wiadomo, że
jesteś tym, co nosisz. Już w starożytności Rzymianie nosili prześcieradła, żeby
udowodnić, że mają takie branie, że nie opłaca im się nawet wychodzić z łóżka i
myśleć co by tu przyodziać na Forum Romanum, bo zaraz znowu będą musieli
zrzucać odzienie, żeby znieważyć kolejną niewiastę. Podobnie dzieje się w
świecie współczesnym chociaż o ZAL jest już o wiele trudniej ;)
Poprzez
post ‘Hipster in the dark’ chciałabym przybliżyć wam jak nasze zainteresowania
, przyzwyczajenia, ułomności, rodzice oraz rzeczy kształtują nasz styl. Przyjrzyjmy
się załączonemu zdjęciu:
W centralnym punkcie fotografii
znajduję się Hipster. Jest to sylwetka powszechnie wszystkim znana, ponieważ
hipsterstwo jest już stabilnym, dobrze zakorzenionym w powszechnej kulturze
zjawiskiem, które wielokrotnie ewoluowało. Informacji o tym tworze społecznym
jest już w Internetach wystarczająco dużo, więc skupmy się na analizie
konkretnego przypadku.
Rozpoznawanie hipstera to wersja
interaktywna zabawy „Znajdź niepasujący element”. Na tle dzieci szatana hipster
prezentuje się niezwykle klarownie. Pozycja kościelna kontrastuje z pozą „Nie
ma Boga, jest za to wódka i ciemność. Układam moja rękę w mały piorunochron,
który ochroni mnie przed dobrą nowiną, chociaż wygląda jak mały króliczek.
Szatan.” Rozbudowana nazwa pozy przyjmowanej przez dzieci szatana świadczy o
wprost proporcjonalnie rozwiniętej wrażliwości oraz głębokim życiu
emocjonalnym. Dla porównania wnętrze hipstera reprezentowane jest przez uczucia
takie jak: iphone, jeleń, publikuj. Starczy jednak aspektów
społeczno-kulturowych. Przejdźmy do sedna.
Hipster’s outfit:
I znów zaczyna się zabawa! Skoro
hipster znajduje się w pokoju, w którym jest około 23 stopnie Celsjusza to
NIEZDBĘDNYMI elementami będą oczywiście czapka oraz komin. (Komin – szalik,
który nie ma końca. Symbolizuje nieskończoność i jest to must have tego sezonu –
czyli lata 2013.) Okulary – prawdopodobnie zerówki, ale nie traćmy wiary w
człowieka, może to jednak astygmatyzm. Koszula to klasyka, która zawsze ratuje
z opresji. Przydatna szczególnie dla tych, którzy mylą sweter z cardiganem. Tym
razem punkt dla hipstera. Nie warto jednak pytać go o jej kolor, bo wiadomo, że
nie będzie to szary, a ‘kolor spleśniałej pomarańczy, która wystąpiła w 17
minucie filmu Johana Todosijevica pt. „Les fruits imaginaires”, który ma już 8
odtworzeń na Youtube’. Spodenki koloru czarnego – classic basic. Na zdjęciu
ucięte, ale dobrze wiemy, że zawsze obecne kalosze firmy ‘Łowca’ pomagające
zmierzyć się z błotem dnia codziennego…
Dzieci szatana:
Dzieci szatana wbrew pozorom mają
ciężki orzech do zgryzienia. Reprezentując grupę społeczną, która faktycznie
chciałaby coś przekazać swoim ubiorem dźwigają ze sobą nieustannie brzemię wybrańców
ważące około 1,5 kg – glany. Są to buty idealne na plażę, na dyskotekę, do
opery, chociaż ostatnio dyskryminowane i noszone głównie do lasu i na koncerty (niewidoczne
niestety na zdjęciu z winy fotografa; ostatni raz taka współpraca ;//). Reszta ubioru dobierana jest pod kolor
butów. Czarne spodnie, czarne koszulki. Jako, że dzieci szatana to miłośnicy geometrii
i astronomii, to często na koszulce możemy zauważyć nadruk przedstawiający gwiazdkę
wpisaną w okrąg. Dopełnieniem stylizacji jest kurtka ze skóry szatana, idealnie
chroniąca przed upałem. Hit lata 2001, jednak na tyle uniwersalna, że noszona
bez wstydu po dziś dzień.
Mam nadzieję, że analiza zdjęcia
modeli z Elite Model Management przybliżyła wam trochę trudną i skomplikowaną symbolikę
stylizacji. Wiem, że to dopiero wasze początki w tej dziedzinie, ale nie
martwcie się, bo jak to mawiał Janusz Gajos: „W modzie i w gniewie co człek
czyni, nie wie.”
Pozdrawiam,
Kissy i bize,
M.
Modele:
Alexander Mazuruk
Łukasz Kamiński
Michał Pęza
Zdjęcia:
Samowyzwalacz Photography
Dzięki za tę przepyszną fotoanalizę, pozdróweczki bloggerko!
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że czuję się zawiedziony po przeczytaniu tego posta, gdyż na początku napisałaś, że chciałabyś przybliżyć nam jak zainteresowania,przyzwyczajenia,ułomności, rodzice oraz rzeczy kształtują nasz styl, jednak w notce ani słowa nawet nie wspomniałaś o rodzicach. Liczę na to, że teraz coś o tym wspomnisz...albo może to być nawet Tobie inspiracją na następny post, czyli jak rodzice wpływają na nasz styl? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Kochany Posenie!
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro, że czujesz się zawiedziony po przeczytaniu mojego posta!!! Mam nadzieję, że był to pierwszy i ostatni raz! Obiecuję, że w kolejnych postach będę uważniejsza. Niestety nie napiszę oddzielnej notki o wpływie rodziców na nasz styl, gdyż mam w zanadrzu lepsze materiały od wiernych fanów, których przy okazji pozdrawiam!! Jeśli chodzi o rodziców to wiadomo, że to co z ich strony najbardziej wpływa na nasz styl to pieniądze. Myślę, że to zdanie wyczerpuje temat. Przy okazji pragnę podziękować za zainteresowanie blogiem. Jest to bardzo miłe zjawisko.
Pozdrawiam oraz życzę sukcesów,
Majeczka :)